Czytaj dalej

Kobiety w F1, czyli pomysł na miliard baksów

Ciepła kąpiel w średniowieczu nie była tak prosta i przyjemna, jak dzisiaj. Nie każdego było stać na łaźnię, a ludzie przy tym sądzili, że częste mycie skraca życie. Kiedy do tego dopisała się dżuma, niewygoda domowego mycia stała się uciążliwą koniecznością. Argument separacji człowieka od much nie był przekonujący. Najpierw do wanny wchodził chlebodawca rodziny, później w kolejności: męscy członkowie …

Autor: | Opublikowano:

Czytaj dalej

Kulisy obrad jury XI Otwartych Mistrzostw Fotograficznych 2015

Gdy wrzucicie do jednego kotła: budzik bez wyłącznika, poduszkę, książkę o filozofii zen, pracoholika i przeziębienie nie powstanie z tego nic kojącego. Ale kto powiedział, że najlepsze pomysły i wybory powstają z połączenia łatwych rzeczy w nieskomplikowanych sytuacjach? Gierałtowski, Wieliczko, Omulecki, Marcinkowski i Staszak zamknięci na sześć godzin w jednym pomieszczeniu, zasileni jedynie kawą i ciastkami przeszli ciężką drogę do …

Autor: | Opublikowano:

Czytaj dalej

Geoformy 2 Henryka Ciruta

“Geoformy 2” to druga nie tylko w temacie, ale druga w ogóle wystawa Henryka Ciruta, który po przejściu na emeryturę uniwersyteckiego wykładowcy nie założył domowych kapci, nie nabił fajki i nie zaczął się rozkładać. Półamatorski Nikon, służący mu do tej pory jako bezosobowe narzędzie dokumentujące podróże i będący gustowną podstawką pod kurz z dnia na dzień stał się mu imiennym …

Autor: | Opublikowano:

Czytaj dalej

BLIK #1, Stawiguda

Nie było taryfy ulgowej. Żadnej przemowy o tym, jak bardzo są wyjątkowi i że osiągną wszystko, czego zapragną. Takie gadanie przemawia tylko do niedojrzałych. A oni, skupieni, pełni zapału i wymagający od innych i od siebie, są nad wyraz dojrzali. Nie mają więcej niż 16 lat. To w zupełności wystarczyło, by po dwóch godzinach, trzymając w dłoniach pół-amatorskie aparaty i dowiedziawszy się …

Autor: | Opublikowano:

Czytaj dalej

BLIK, czyli jak przekazać dzieciom światło

    Kiedy ktoś chce, znajdzie sposób, gdy nie chce – powód. Przez pierwsze swoje sześć lat z fotografią zrobiłem cztery edycje konkursu, zabiegając wcześniej o nagrody dla laureatów i znajdując przychylnych idei ludzi. Jeśli kiedyś próbowaliście przekonać kogoś do nowej myśli i namówić do wyłożenia z własnej kieszeni pieniędzy, które można było przeznaczyć na wyjazd nad Morze Śródziemne zamiast na nagrody …

Autor: | Opublikowano:

Czytaj dalej

Jak z uśmiechem nie zostać dyrektorem Biura Wystaw Artystycznych

Trzeci raz w życiu przyszło mi, starając się o pracę, przejść rozmowę kwalifikacyjną. Pierwszym razem rekrutowała mnie międzynarodowa korporacja. Czułem się jak przed maturą: za gardło ściskał mnie Terminator, serce niczym kamień z worka osierdziowego próbował wypchnąć Syzyf, a w kolanach ktoś anonimowo i w akcie dywersji zamontował mi puszek z kaczuszek. Poszło podobno gładko. Skąd to wiem? Bo oprzytomniałem …

Autor: | Opublikowano:

Czytaj dalej

Gender w BWA, czyli jak „dużo” znaczy „za mało”

Dwa dni temu napisał do mnie kolega. Taki, co wstaje zimą o trzeciej w nocy i brodząc w śniegu po kolana wchodzi do wkopanej w ziemię budy, z której przy temperaturze minus 20 czatuje na wabione padliną zwierzęta. Robi im zdjęcia, by później, wyleczywszy odmrożenia i odwlekając proces o rozwód z żoną posłać je na konkursy i zdobyć uznanie. Tym …

Autor: | Opublikowano: