Kilkanaście, a nawet jeszcze kilka lat temu wyjęte z rodzinnego albumu czarno-białe zdjęcie sprzed 40 lat zanieślibyśmy do jednego z fotografów w Olsztynie, Poznaniu czy Warszawie, a dwa tygodnie później dostalibyśmy je ręcznie pokolorowane, uzupełnione w zagnieceniach, bez większości rys i lekko wyostrzone. Cała czynność przywracania do życia wspomnień odbywała się na zapleczu studia, zaciszu ciemni i w większości wymagała ręcznej roboty.
Dziś wystarczą dwie strony internetowe i znajomość podstawowych czynności mieszania warstw, na przykład w Photoshopie. Trzeba też wiedzieć gdzie szukać i jak to po kolei zrobić.
Ponieważ wielu z was pytało mnie “Jak to zrobić?” lub prosiło mnie bym to zrobił, postanowiłem opisać cały ten proces poniżej. Tak, by każdy mógł zrobić to samodzielnie.
1. Czy sztuczna inteligencja nie kłamie?
Najpierw test, czy rzeczywiście aplikacje oparte o głębokie uczenie i czerpiące z dostępnych do tej pory cyfrowych narzędzi tylko dla speców CGI z Hollywoodu właściwie interpretuje szarości czarno-białej fotografii i odpowiednio przypisuje im kolory. Wykorzystuję w tym celu istniejące już kolorowe zdjęcie, przekształcam je w czarno-białe i wkładam w gardziel sztucznej inteligencji na stronie https://palette.fm/
Oto rezultat:
⬆️ Fotografia oryginalna
⬆️ Fotografia czarno-biała (dekoloryzacja w Photoshop)
⬆️ Fotografia po obróbce przy użyciu sztucznej inteligencji
Jak widać, nie okłamuje. Właściwie ocenia odcienie szarości i nakłada kolory. Co prawda istnieją różnice, jednak można je skorygować już na etapie koloryzacji przy pomocy wyboru odpowiednich opcji oraz słów kluczy (!) To za chwilę.
2. Nakładamy kolor na oryginalnie zrobione czarno-białe zdjęcie.
Skoro algorytm działa, ładujemy zdjęcie na stronie https://palette.fm
Program od razu, po załadowaniu zdjęcia, niczym rzemieślnik łaknący pracy, przystępuje do kolorowania.
Na górze widzicie podglądy zdjęcia oryginalnego oraz filtrów kolorystycznych (presetów, które można wybrać, podobnie jak w Instagramie. Dzięki nim możecie dostsować swoje oczekiwania co do nasycenia i odcienia koloru. Jeśli nie jesteście zadowoleni z presetów, edytujcie je przy pomocy…słów, klikając ikonę ołówka po prawej stronie. Kiedy otworzy się wam okno ze słowami kluczowymi, opisującymi fotografię i wygenerowanymi przez algorytm sztucznej inteligencji, usuńcie niepotrzebne słowa lub wpiszcie swoje (po angielsku) i wciśnijcie “Edit prompt”.
Zadowoleni z efektu? Jeśli nie, nic nie stoi na przeszkodzie, by pobawić się kolorami w programie graficznym w swoim pececie lub telefonie.
Teraz możecie ściagnąć zdjęcie do siebie, klikając “Download” lub “HD”. Pierwsza opcja jest darmowa, druga płatna i zachowuje oryginalny rozmiar załadowanej fotografii. Ta za free ma proporcje 429×582 pikseli i tak, wiem, to mało, by wydrukować z niej nawet odbitkę 10×13 centymetrów. Jednak i na to jest sposób.
3. Januszujemy, czyli obrabiamy oryginał.
Ściągnijcie zdjęcie przy pomocy “Download” i załadujcie je w Photoshopie lub innym programie graficznym, obsługującycm warstwy, czyli umożliwiającym nakładanie na siebie co najmniej dwóch obrazów. Na zdjęciu czarno-białym utwórzcie nową warsztwę i skopiujcie na nią załadowane kolorowe przy pomocy przeciągnięcia lub wykorzystując kombinację klawiszy: CTRL+A (zaznacz wszystko), CTRL+C (kopiowanie) oraz CTRL+V (wklejenie na nowej warstwie).
Różnice w wielkości, jak widać, są wielkie. Teraz mając zaznaczoną warstwę z kolorowym zdjęciem rozciągamy na cały obszar czarno-białego zdjęcia przy pomocy skrótu CTRL+T i myszki z wciśniętym na klawiaturze lewym SHIFT-em (to pozwala zachować proporcje).
Pamiętajcie, aby warstwa z kolorowym zdjęciem znalazła się na górze. Po rozciągnięciu wciśnijcie ENTER (iOS- RETURN). I teraz najważniejsze. W opcjach mieszania warstw wybierzcie “COLOR”.
I to wszystko na tym etapie. Kolor został zaaplikowany na czarno-białe zdjęcie, które znajduje się na warstwie pod spodem. Pozostaje spłaszczyć obraz (Layer->Flatten Image) i zapisać gotową fotografię. Na tym etapie możecie też dokonać wszystkich, wedle uznania, zmian w kolorystyce, jasności, poziomach, czy ostrości itd. Możecie też pójść za rączkę ze sztuczną inteligencją i zamiast ślęczeć godzinami czy dniami nad poprawą ostrości, wydobywaniu szczegółów skóry czy usuwaniu uszkodzeń fotografii, wykorzystać jej zdolności i wyprzedzającymi kilkoma kliknięciami zafundować sobie dłuższą drzemkę.
4. Poprawiamy czas. Likwidujemy rysy na zdjęciu, przywracamy kontury twarzy.
Wchodzimy na https://app.baseten.co/apps/QPp4nPE/operator_views/RqgOnqV
Ładujemy zdjęcie klikając na “Choose file…”, a później “Restore photo” i po zakończonej obróbce “Download the restored image”.
I gotowe. Gratuluję! Właśnie odebraliście chleb grafikom, a mnie oplują w internetach.
Poniżej kilka gotowych przykładów metamorfoz fotografii, które nigdy nie były kolorowe. I tych, które zostały czarno-białe i ożywione przy pomocy algorytmów SI. Przynacie, że zrywa papę z dachu?
Paweł Staszak